Ciekawe jest, że pomimo wielu nietrafionych przepowiedni na temat Końca Świata, popularność "apokaliptyczej gonozy" utrzymuje się cały czas na tym samym poziome. Współczesna kultura miejska generuje większe stężenie mitu na centymetr kwadratowy niż wiele ze społeczeństw plemiennych było to zrobić w ramach utrwalania własnej kultury. Może to niektórych prowadzić do kompletnego skołowania bani, ale odrodzenie religijnej ortodoksji, która jak mroczna antyteza idzie śladem tych apokaliptycznych objawień, udowadnia na szczęście, że świat dosedł do punktu, w którym rządzi tylko jedna siła, odwieczna reprezentacja wszechświata w działaniu - szalona i piękna Bogini Eris, patronka Świętego Chaosu i jedyna żona Wielkiego Cthulhu.

Bogini Eris prześladuje mnie ostatnio bardzo natrętnie, sprowadza na mnie dziwne sny, każe zmieniać pracę na coraz dziwniejszą i rzuca mi jeden telefon od wybranej na ślepo kobiety tygodniowo (norma się cały czas utrzymuje), zwykle nieźle pokręconej. Ostatnio jej karta padła na specyficzną, czarną panienką, wychowaną we Francji, zdrowo rozsądkową feministkę, która udowadniała mi, że trzeba walczyć i z tego powodu zmieniała mieszkanie w Londynie szesnaście razy w ciągu pięciu lat. Jak się dowiedziałem kochała facetów z Europy Wschodniej uważając Anglików, jak i Francuzów za cyt. "totalnie bezużytecznych i zniewieściałych pedałów".
Sally wyłożyła mi też w trzech słowach brutalną prawdę o mieście Kuby Rozpruwacza: - "Panuje tu gówniana atmosfera" - powiedziała. Po dojściu do wspólnych punktów, które udało się odnaleźć w miarę szybko, zgodziliśmy się, że trzeba uderzyć w dno, żeby móc się odbić i poszybować do góry. Wszyscy zresztą zdają mi się powtarzać, że aby stanąć na pewnym gruncie, trzeba dostać po dupie. Po raz pierwszy też dowiedziałem się, że ze stresu można schudnąć 26'' w pasie, co jest kurwa liczbą konkretną. Chyba czas promować diety ekstremalne.
Slogan: Ekstremalne diety na ekstremalne czasy! Używaj walca!Dieta cud albo też pięć diet cud na zmianę sprawdziłoby się w Londynie doskonale, gdyby tylko wypromować je jako głębokie przeżycie duchowe. W erze duchowego marketingu, który sprzedaje coś więcej niż produkt - przeżycia, jedynie nasycone duchową sugestią towary mogą znaleźć swoich wiernych zwolenników. To nowa religijność, która koliduje ze swoją ciemną stroną - religijną ortodoksją.
Imam z sunnickiego meczetu na Finsbury Park (mieszkam 100 metrów od tej świątyni) był chyba podobnego zdania, kiedy wygłaszał swoje płomienne kazania o potrzebie zniszczenia Zachodniej Cywilizacji.
Religijność nie musi się już objawiać tylko poprzez rytuał, tak głęobo zakorzeniony w umyśle, że nieświadomie powtarzany, może stać się rodzajem supermarketowego objawienia, kupowanego na kartę kredytową. Zdaje się, że Ron Hubbard dzięki znajomości z Jackiem Parsonsem,
szybko zrozumiał ten fakt wertując dzieła Crowleya i tworząc na tej podstawie płatną religię dla nowego typu wyznawcy - duchowego Zombie.
Hubbard poprzez założenie Kościoła Scjentologicznego dał w istocie sygnał, iż religijność to nic innego, jak system świadczeń duchowych, a człowiek to rodzaj Zombie, karmiony mieszanką zbilansowanych pokarmów, która nie pozwala mu cierpieć nadaremnie polerując wszystkie nierówne kanty. W społeczeństwie, które żyje jedynie przyjemnością, taka mieszanka jest błogosławieństwem - sakramentem, łykanym jak Mitsubishi co weekend. Jeśli nikt nie może być dobry, jeśli nie czuje się dobrze, kto czuje się źle ten przestaje pasować do tej pięknej układanki i w efekcie staje się "zły" - oddzielony od całości, zbanowany, przymusowo wyalienowany.
Stan ten w mitach często obrazowany jest jako pierwotne zerwanie więzi z Kreatorem lub grupą bóstw, starszych braci i wyjaśniany jako kara za nieodpowiednie zachowanie - brak szacunku dla narzuconych zasad. Pisałem już o
archetypie Wieży. Karta ta dobrze obrazuje stan, w którym zostaje zniszczona wszelka podstawa życia duchowego, społecznego, a często też materialnego, ale obraz człowieka, który postradał na skutek swoich działań Wolę prowadzi nas do karty numer XII Wisielca. W ostatnio chętnie przeze mnie używanym,
Wuduistycznym Tarocie Nowoorleańskim karta ta zyskuje dodatkowe znaczenie, staje się Zombim - trupem utrzymywanym przy życiu dzięki magicznym truciznom i Woli bokora.

Istotą Zombiego jest brak własnej woli, totalne postradanie świadomości, nakrycie siły życiowej rodzajem zatrutego welonu, a przede wszystkim pozbawienie go możliwości wyboru pomiędzy światłem i ciemnością. Zombi żyje w półmroku, gdzie poświęca swoje życie sile, której nie rozumie i nie jest w stanie ogarnąć. Jego moc jest całkowicie wyssana i staje się grą w obcych rękach, los nie pomaga już dalej takiej istocie, a jeśli nałożymy tą kalkę na współczesne społeczeństwo, jasne stanie się dla nas, dlaczego tak popularne są na świecie kolejne remaki "Powrótu Żywych Trupów".
Jak twierdził Freud, kino odzwierciedla sytuację skrajnie introweryczną, przypomina sen i wyzwala ukryte pragnienia. W lustrze filmów o żywych trupach społeczeństwo widzi odbicie samego siebie, takiego jakie chciałoby być lub jakim już jest. Kolejny raz zaszczepia sobie także memetycznego wirusa, w którym prymitywna, zewnętrzna siła jednoczy je w ślepej, nieświadomej żądzy mechanicznego powtarzania wyuczonych ruchów. Nie prowadzą zaś one do niczego więcej tylko do zwiększania chaosu, Heil Eris!
Banda żywych trupów ścigająca ładne, wyjęte jak ze snu modelki, które w końcu zostają brutalnie zamordowane, to idealny obraz sposobu działania współczesnego społeczeństwa pragnącego swojej własnej śmierci... nawet bez udziału własnej Woli. Rozkoszowanie się własnym upadkiem w przekonaniu, że jest to stan pożądany, stanowi bardzo zabawny sposób na oddawanie się w cudzą niewolę.


:
społeczeństwo,
Zombie,
sunnici,
konsumeryzm,
Tarot,
vodoun,
Londyn,
ortodoksja