... where cult & sleaze meet... digging classic genre flicks, exploitation revival, auteur cinema & rare documentaries... you like it, we like it!
Tuesday, 18 March 2008
Free Tibet, Chinese motherfuckers!
Wszyscy dobrze wiemy, co stalo sie 15/03/2008 w Lhasie, stolicy Tybetu. Rodzima ludnosc przypchnieta do muru piecdziesiecioletnim okresem bezwglednej, chinskiej represji, zapragnela dac sygnal swiatu, ze ma dosyc i jeszcze raz prosi swiat o pomoc! Wybuch spontanicznego buntu byl naturalna reakcja, ktory musial przerodzic sie w uliczna wojne. Niestety, byly ofiary. Czy jednak jakakolwiek walka moze obyc sie bez ofiar?
Pomimo tego, ze Dalaj Lama od lat nawoluje do nie uzywania przemocy, apele te nie skutkuja, a chinski rzad smieje sie calemu swiatu w twarz majac caly czas nadzieje, ze zblizajace sié Igrzyska stana sie ostatecznym przyzwoleniem na masakry i zbrodnie, jakich dokonuje sie w Tybecie.
Apeluje do was wszystkich, nie pozwolmy na to! Ze wzgledu na nasza wlasna historie, zwykle poszanowanie dla ludzkiej godnosci i naturalne zrozumienie dla pragnienie do zycia w wolnosci przez Tybetanczykow!
Mam nadzieje, ze ponizsze obrazy pobudza was do dzialania!
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
3 comments:
Stary, można się pomodlić... Pomaga i nam, i im:)
Wszystkiego co dobre i niekończące, zdrowia i mocy oraz rozwijania lewej ręki !
23 uściski Marcin P. i Agnieszka S. Redakcja NCZ i ekipa InSpiral
3-maj fason i do zobaczyska
dzieki moi mili :)
Post a Comment