... where cult & sleaze meet... digging classic genre flicks, exploitation revival, auteur cinema & rare documentaries... you like it, we like it!
Saturday, 23 August 2008
Drinking the Cup of Abundance
Chciałbym coś bardzo napisać, bo w głowie kłębi mi się mnóstwo rzeczy, tyle że ciężko mi się od dwóch tygodni do komputera dorwać na dłużej niż na piętnaście minut :)
Moja nowa miłość po prostu żyć mi nie daje, a ja także nie pozostaję dłużny. Co tu jednak kryć, mój nowy kwerent tarotowy okazał się Trójką Pucharów czyli Kielichem Obfitości, z którego piję tylko i wyłącznie wielkimi łykami!
Jak się tylko uda, wrzucę coś nowego na tego lekko zakurzonego bloga. Muszę tylko znależć chwilę czasu!
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
3 comments:
wrzuć swoje zdjęcie
nowa milosc brzmi dobrze. hurrra!
No to miło:)
Niech Wam się wiedzie!
Post a Comment