... where cult & sleaze meet... digging classic genre flicks, exploitation revival, auteur cinema & rare documentaries... you like it, we like it!
Friday, 26 June 2009
Michael Jackson nie żyje
Michael Jackson - gwiazda muzyki pop, która swoją karierę zaczynała w legendarnej wytwórni Motown,odeszła wczoraj po południu w swojej willi w Los Angeles. Oficjalna przyczyną był atak serca, ale wiadomo ze gwiazdy umierają jedynie na skutek miedzy planetarnych spisków. Niemniej jednak pogłoski, ze umarł podczas operacji plastycznej nie są prawda. Madonna podobno płacze, dotknięta śmiercią swojego przyjaciela, a z nią cały show business, który robił na jego muzyce setki milonów $ rocznie.
Oczywiscie jest i jasna strona medalu, nakłady albumów typu "The Best Of..." wzrosną teraz pięciokrotnie, a wraz z nimi ich sprzedaż. Śmierć znanego artysty generuje bowiem ogromne pole emocjonalnej energii, która napędza sprzedaż. Dla nizaleznych sprzedawcow winyli jest to takze dobra wiadomość, będzie można pchać single The Jacksons Five i wczesne albumy, wydawane przez Motown o wiele skuteczniej i za lepsza cenę. Pamiętajmy więc o Michaelu Jacksonie sluchajac nie tylko "Thriller" czy "Bad", ale także "I'll be there".
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment