Monday, 4 June 2007

Szczyt G8 Rostock 2007 rozpoczął się!



Z hukiem petard i w oparach gazu łzawiącego wystartował Szczyt G8 w niemieckiej miejscowości Heiligendamm, a dokładnie Antyszczyt, który wg trwającej już 8 lat tradycji jest zawsze organizowany przez alterglobalistów nabliżej miejsca, w którym zbierają się przedstawiciele najbogatszych państw świata.

Jak podaje Wikipedia, G8: to jedyna w swoim rodzaju instytucja kontrolowana przez osiem osób. Kraje wchodzące w skład grupy G8 stanowią zaledwie 14% ludności świata, ale dysponują jednocześnie 65% bogactwa świata. Mając pieniądze, kraje te mogą wywierać znaczący wpływ na gospodarkę i politykę światową. Grupa G8 wyznacza kierunek polityki takich instytucji globalnych, jak Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF) i Światowa Organizacja Handlu (WTO).

Dużo pieniędzy z pewnością poszło jednak na zabezpieczenie komfortu obradujących w Heiligendamm oficjeli. W wywiadzie, jaki niemiecki pismo Der Spiegel przeprowadziło z kanclerz Angelą Merkel, pada ważne pytanie: - Pani kanclerz, podczas szczytu G-8 w Heiligendamm, potężni będą rozmawiać za barierami z drutu kolczastego i wysokim płotem, podczas gdy na zewnątrz spokoju będzie pilnować 16 tys. funkcjonariuszy policji. Koszty wyniosą ponad 1 mln EUR (134 mln USD). Czy jest jakikolwiek rozsądny powód, aby tak windować koszty w celu uzyskania mglistych korzyści?

Pytanie to jednak źle oszacowało koszty, jak się bowiem szybko okazało, protesty, demonstracje, dymy i cała zabawa wokół szczytu kosztować będzie znacznie więcej... nie tylko pieniędzy, ale i nerwów okolicznych mieszkańców, zdrowia uczestników protestów oraz ludzkiego życia na całym świecie. Jak mówił bowiem onegdaj Ken Kesey: Działamy tu na wielu poziomach.

Poniżej kilka materiałów wideo, w czasach hieroglificznej nauki mówią one przecież znacznie więcej niż jakiekolwiek słowa.

Reklamówka społeczna:



Hamburg:



Rostock I:



Rostock II:



Rostock III:



: , ,

No comments: