Friday 24 July 2009

Jak i po co żyć bez pieniędzy...



Stronę tego gościa znalazłem dzisiaj przez Disinfo... i w deszczowy dzień, w który napierdala mnie głową, idee te wydają sie naprawdę twórcze i ozywcze. Kto bowiem nie chciałby w zasadzie mieć tego wszystkiego w dupie?

Koleś, o którym mówię, żyje od dziewięciu lat całkowicie bez pieniędzy nie akceptując też żadnej formy płatności kredytowej i papierów wartościowych.

Jego strona hostowana jest przez Google, jak sie wydaje całkowicie sensownie, za darmo :)

Kliknijcie w ten link, by przeczytać jego całkiem spory FAQ.

7 comments:

Anonymous said...

A widziałeś film "Into the wild"? Polecam, choć kończy się źle. Głównie przez brak doświadczenia gł. bohatera.

cosmicdancer said...

Nie ma to jak spojlować polecając film ;]

Anonymous said...

Spierdalaj nadwrażliwa cipo, idź się czepiać tramwajów.

Unknown said...

No tak :)
Lubię filmy ze smutnym zakończeniem, muszę obejrzeć przy okazji. Dzisiaj w pewnej darmowej gazecie londyńskiej rozpracowano gościa, który też wyemigrował do lasu. To musi być jakiś grubszy trend.

cosmicdancer said...

Po co te nerwy?
Zresztą znajomy polecając mi ten film też zdradził zakończenie, więc to też jakiś grubszy trend ;).
Tutaj podcast z udziałem goscia, który otoczkę życia w głuszy podlewa gęstym sosem teorii spiskowych.
http://www.redicecreations.com/radio/2008/12dec/RICR-081221.php

Anonymous said...

ej stary ja z ekipa na stoke newington zylem tak wiele miesiecy.to nie zadne odkrycia - sam mieszkam z gosciem ktory od trech lat zyje zupelnie bez pieniedzy.

Anonymous said...

Konrad. Robisz się coraz rzadszy w emisji. pozdro